Było coolturalnie;) widzieliśmy tyle ile mogliśmy. Wspinaliśmy się na bastiony, niektórzy oglądali na barana, inni leżeli na kocach. Deszcze trochę pokrzyżowały plan zajęć, ale wtedy był czas na gofry i tresurę metalowego jamnika (kto był ten wie;)) Poza tym kolejne wyburzenia, pył już w całym mieszkaniu i dziwne rozmowy z sąsiadami.
ciekawią te dziwne rozmowy ...
OdpowiedzUsuńgdzie to wszystko?
OdpowiedzUsuńkokarda mi się podoba ;)
Co to? Gdzie to?
OdpowiedzUsuńPyłowi się nie dawaj, ni sąsiadom. O tej bieli ścian cudnej myśl doprawianej kolorem. Będzie pięknie!
@Jo
OdpowiedzUsuńsprzątam klatkę schodową codziennie, pył jest bezlitosny i ze szmatą w ręku poznaję sąsiadów, wspólnota, do której się wprowadzimy, przy kupnie mieszkania była zachwalana jako prężna, okazała się kłótliwa (nie wiem jak pani mogła się tak pomylić;)), więc wyobraź sobie co słyszę;)
@ sweet pea
@ Żywot Żarłonia
wszystko w Gdańsku, na Festiwalu Teatrów Plenerowych FETA:) tegoroczny motyw z kokardą był trafiony, nawet latarnie wyglądały elegancko;)
Nie daję się, nie daję. I intensywnie wizualizuję sobie te białe ściany, choć nasze mieszkanie wygląda teraz jak plac rozbiórkowy (na razie w kolorystyce lawendy i brzoskwini;))