Mam ogromny sentyment do Prowansji. Wiem, nie jestem zbyt oryginalna, ale kiedyś bardzo dawno temu, przez trzy tygodnie wdychałam codziennie powietrze przesiąknięte zapachem lawendy. Jutro moje urodziny, zażyczyłam sobie fioletową kępę do naszego nowego ogrodu. Jest, już pięknie pachnie, na razie na przechowaniu, czeka na akt własności;)
piękne kadry :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pachną, prawda?;) pozdrawiam ciepło
Usuń