zdjęcia z Llamas' valley
Moja lista blogów
czwartek, 31 maja 2012
Znowu biel
Jak przygladam się białym wnętrzom mam wrażenie, że metraż nie ma znaczenia, czuje się przestrzeń, światło i na co ostatnio zwróciłam uwagę: czystość, nie porządek, o nie! chodzi mi właśnie o to złudzenie efektu (mam nadzieję, że utrzymuje się ono we wnętrzach widzianych również na żywo;)), który u mnie widoczny jest tylko 5 do 15 minut po sprzątnięciu, poukładaniu i poprzesuwaniu sprzętów różnorakiego przeznaczenia na przypisane im miejsce;) W białym domu nieważne w jakiej konfiguracji znajdują się rzeczy domowników jest pięknie i czysto! Tej wersji się trzymam kurczowo, planując kolorystykę naszego nowego M;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak urządzałam swoje mieszkanie to bałam się bieli- że szpitalnie i surowo, a urządziłam wszystko w bieli i czerni i jest stylowo i elegancko, ale ściany to trzeba będzie niedługo odmalować;)
OdpowiedzUsuńLubię biel, bo jest neutralną bazą i można poszaleć z całą resztą:) To prawda, że czasami może być szpitalnie (brrr i zimno), ale to chyba właśnie zależy od dodatków. U mnie puszka z farbą jest zawsze w zasięgu ręki, w razie, gdy któremuś z małych "przypadkiem" kredka osunie się na ścianę;) pozdrawiam ciepło:)
Usuń