Dzisiaj mija 10 lat odkąd jesteśmy razem. Okrągła rocznica, którą trzeba uczcić nawet wtedy, gdy jest się tak nieprzyzwoicie nieromantyczną parą jak my;) Dziwne uczucie być z kimś te skrupulatnie policzone 10 lat, bo jak nie rachuję to wydaje mi się, ot parę lat minęło (w końcu mamy dwójkę dzieci;)), a gdzie reszta?:) Cudownie mieć świadomość, że przy jednym mężczyźnie tyle dobrego wydarzyło się w moim życiu, dojrzałam, przeobraziłam się i lubię siebie taką, lubię nas takich, oj baaardzo:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz