A więc jesień. Zbieramy kasztany, uczymy jeździć na dwóch kółkach, a w ciemne wieczory dużo się przytulamy i jest naprawdę dobrze.
Moja lista blogów
środa, 10 października 2012
w potężnym skrócie;)
Nie wiem kiedy, gdzie i jak minęło lato. Budzę się rano i choć za oknem słońce, dzieciom już naciągam czapki na uszy. Sama chętnie i swoje bym okryła, ale ten karton jeszcze nie rozpakowany;) Oswajamy kąty, powolutku, choć mam wrażenie, że wciąż mieszkamy na budowie. Kable sterczą, narzędzia zajmują dość pokaźną powierzchnię, brakuje mi półek, a mój plan relaksującego układania filiżanek w szafkach, spełzł na niczym, upycham gdzie mogę;)
A więc jesień. Zbieramy kasztany, uczymy jeździć na dwóch kółkach, a w ciemne wieczory dużo się przytulamy i jest naprawdę dobrze.
A więc jesień. Zbieramy kasztany, uczymy jeździć na dwóch kółkach, a w ciemne wieczory dużo się przytulamy i jest naprawdę dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na więcej czekam, na więcej! Na kafle, półki, na półkach filiżanki. I na widok lepszy przez to okno powyżej!
OdpowiedzUsuńJa też czekam;) Idzie jakoś zdecydowanie wolniej, a za oknem na wiosnę będzie wisiał hamak:)
Usuń