Głowę mam niezaprzątniętą żadną natrętną myślą, macham wałkiem i przed oczami stają mi migawki ze zjazdu. Jakże było to intensywnie emocjonujące. Tylu ludzi, tyle wspomnień, tyle wzruszeń. Byliśmy razem. To był dobry czas, na rozmowy, o okrutnej historii, o miłości do Ojczyzny i Rodziny. Był też czas dla dzieci, na puszczanie baniek i karmienie królików. Nasz czas.
Moja lista blogów
piątek, 24 sierpnia 2012
przerwa
między odwiezieniem dzieciaków do Babci, a powtórnym upaćkaniem się w farbie. Żyję intensywnie, pracuję fizycznie i śpię głęboko. W mieszkaniu powoli zaczyna rządzić biel. Walczę z różem i żółcią na ścianach, bój to ciężki;) Guell grzecznie leży w korytarzu:) Porobię zdjęcia, dziś, obiecuję;)
Głowę mam niezaprzątniętą żadną natrętną myślą, macham wałkiem i przed oczami stają mi migawki ze zjazdu. Jakże było to intensywnie emocjonujące. Tylu ludzi, tyle wspomnień, tyle wzruszeń. Byliśmy razem. To był dobry czas, na rozmowy, o okrutnej historii, o miłości do Ojczyzny i Rodziny. Był też czas dla dzieci, na puszczanie baniek i karmienie królików. Nasz czas.
Głowę mam niezaprzątniętą żadną natrętną myślą, macham wałkiem i przed oczami stają mi migawki ze zjazdu. Jakże było to intensywnie emocjonujące. Tylu ludzi, tyle wspomnień, tyle wzruszeń. Byliśmy razem. To był dobry czas, na rozmowy, o okrutnej historii, o miłości do Ojczyzny i Rodziny. Był też czas dla dzieci, na puszczanie baniek i karmienie królików. Nasz czas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Urocze masz te dzieciaki. Dzieciństwo na wsi mi się przypomina ;).
OdpowiedzUsuńbardzo urocze;) tylko ja taka nieobiektywna;)
UsuńPrzepraszam, że nie odpowiadam od razu, ale próbuję spakować w kartony 6 lat życia, kończymy remont, oczywiście poślizg, masa na głowie i rzadko ostatnio siadam przed komputerem, pozdrawiam ciepło:) m.