Wsiąkłam. Całkowicie. Pracuję z Kornelią od wczoraj. Obiecałam dzieciom tipi do ogródka. Już prawie skończone:) Zaczynam pakowanie, na razie półki pod sufitem, przy okazji zapełniam śmietniki z makulaturą. Pierwszy karton z książkami czeka na przeprowadzkę. Znalazłam pamiątki z dzieciństwa i papier kolorowy, totalny oldschool;)
Fajne żaby i papiery . Ale Kornelii zazdroszczę ...eh
OdpowiedzUsuńŻaby wskoczyły na tipi, papiery w użyciu:) Kornelia jest u mnie na chwilkę i ten czas skrzętnie wykorzystuję:)
OdpowiedzUsuń